czwartek, 24 maja 2012

Koci sezon?

Jak na razie działkę regularnie odwiedza Maciek. Ostatnio plądrował... kompostownik. Ciekawe, czego on tam szukał? Czyżby żaby,

która odwiedziła naszą działkę?

A może jaszczurki, której ktoś (czytaj Dosia) odgryzł ogon?

Tak czy siak nic nie znalazł i niezadowolony z polowania poszedł pożywić się smakowitą wątróbką,

po czym zległ w cieniu.

Tymczasem na działce zmiany. Robi się barwnie i kolorowo.

Ja i Tośka z niecierpliwością czekamy na otwarcie kociego sezonu :))

środa, 16 maja 2012

Nowa zabawka

Wczoraj ludzie przynieśli takie cudo z piłką w środku. Tośka zaanektowała zabawkę po całości, ja tylko patrzę i podziwiam.


Walczy, aby wyjąć tę piłeczkę z krążka, ale chyba nadaremno.


Po wielu próbach oddała w końcu pola, czyli zabawka przeszła w moje władanie.


Mimo usilnych prób piłki nie udało się wydostać. W końcu do akcji dołączył wujaszek Rudy, ale

też nic nie wskórał. Ja posiliwszy się trochę,

spróbowałem swoich sił raz jeszcze.

Nadaremno. Uznałem, że zabawka jest zepsuta, i dołączyłem do grupy żerującej na żarełku przybyłym wraz z zabawką.

Czyli nie ma tego złego... Żarełko pyszne, a zabawkę  naprawimy.

poniedziałek, 7 maja 2012

Po majówce

Majówka upłynęła nam w miłej domowej atmosferze.




Kiedy my wypoczywaliśmy, nasi ludzie szykowali dla nas działkę. Budowali podest, abyśmy mieli się gdzie wylegiwać :)

Dekorowali i odnawiali domek,

sadzili kwiatki.

Nawet kompost uporządkowali, na którym Misia się obecnie wylaszcza.

Jednym słowem czeka tam na nas działka full wypas.

Ciekawe, kiedy nam to cudeńko zaprezentują? Maciek już tam był

i powiedział, że wygląda całkiem fajnie. Teraz pora na nas :))