piątek, 13 listopada 2020

Tosia w domu!

Z remanentów: mieliśmy Halloween, skromny bo skromny, ale tradycji stało się zadość. I w domu,
i na działce.
Która notabene tak wygląda jesienno-przedzimową porą.
Nad Tosią na razie spuśćmy zasłonę milczenia – okres karencyjny musi odbyć.
Że tęskni za działką i wolnością, to wiadomo. Ale w domu też ma swoje obowiązki. Pilnuje feliksów na przykład, i trzeba przyznać, że całkiem nieźle jej to idzie.
Ja w tym czasie zajmuję jej ulubione pudło w przedpokoju, coby skorzystać z okazji.
Ścigam się też z Maćkiem na smakołyki.
Czasami nos w nos.

poniedziałek, 2 listopada 2020

Zaduszki

Nasze prywatne, działkowe.
Wspomnieliśmy wszystkich najbliższych, którzy odeszli. Zapaliliśmy światełko, tak jak się należy. Bo przecież nieważne gdzie. Ważne, żeby pamiętać.