Nie pisałem, bo byłem zajęty, a właściwie ludzie byli zajęci i nie miał mi kto pomóc w pisaniu. A ludzie byli zajęci budową, tak, tak, wybudowali nam nowy taras :))
I co najważniejsze, zrobili dla nas specjalne drzwi.
Nic tylko jeździć na działkę i wchodzić, i wychodzić, kiedy się chce. Muszę koniecznie pojechać i zobaczyć na własne oczy, jak ten nowy taras wygląda, bo na zdjęciach jest super.
Mama Misia i Dosia to mają fajnie. Jesień nie jesień, a one mogą sobie do woli biegać po ogródku.
A ja... wyleguję się na kanapie i marzę o lecie.
Wielkanoc :-)
-
*Wspaniałych Świąt Wielkanocnych ,*
*relaksu, wypoczynku i smakołyków,*
*oraz ...*
*duuuużo kocich baranków :-) :-) :-)*
*Pozdrawiamy :-)*
7 lat temu
Ależ fajni są Twoi Ludzie, że tak dbają o Koty :). Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńFajny taras , fajne drzwiczki.
OdpowiedzUsuńLucek nie wyrzekaj, siedź w domu,
zima idzie... chyba ?
o lecie:D dopiero się skończyło:D ciesz sie piękną jesienią:D
OdpowiedzUsuńTaką daczę macie że ho,ho :))
OdpowiedzUsuńOby tylko jakieś kuny ,czy lisy tam nie wlazły ...:(
amyszka@ mama Misia i Dosia na straży stoją i pilnie drzwiczek pilnują, nikt się nie prześlizgnie :))
OdpowiedzUsuńEwcia@ jesienią cieszę się bo piękna, ale lata i tak mi żal.
A to dobrze :)
OdpowiedzUsuń