sobota, 13 kwietnia 2019

Wiosna miłosna



To my, w różnych konfiguracjach, wszystkie przytulaśne.
Na początek Warsik z Dosią. To dopiero scena!
Z Niunią niby przypadkiem stykają się przy żarełku.
 Ja z Luchą. Już bardziej przyzwoicie.
Z Tosią też.
Maciek i Lusia. Jeszcze bardziej. Pleckami.
I z Tosią. W sumie średnio miłośnie ;)
Różnie to między kotami bywa, ale generalnie... kochamy się szalenie. I nie tylko na wiosnę.

1 komentarz: