Za oknem zamiecie, zawieje i w ogóle jakoś mało ciekawie. A my... śpimy w ciepełku. Opanowaliśmy wszelkie możliwe konfiguracje spania.
W przerwach zajadamy się kocimi cukierkami serwowanymi przez naszego człowieka
i popijamy je wodą z kranu, nie ma to jak kranówka, a nie jakaś woda w misce.
Czasami też czytamy... do snu :))
Ogólnie jednakowoż... śpimy
i dobrze jest.
Mój człowiek został matką chrzestną kotki w Anglii!!! Kotka ma na imię Atka, na cześć mojego człowieka.
Fajna, nie :)) Też bym tak chciał, znaczy mieć matkę chrzestną, choć w zasadzie nie wiem, co to znaczy, bo tak czy siak mam dwie, tę biologiczną i tę ludzką, to chyba wystarczy. No nie?
Wielkanoc :-)
-
*Wspaniałych Świąt Wielkanocnych ,*
*relaksu, wypoczynku i smakołyków,*
*oraz ...*
*duuuużo kocich baranków :-) :-) :-)*
*Pozdrawiamy :-)*
7 lat temu
Gratuluje Twojemu Czlowiekowi :) A Atka jest sliczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hexe