To my, koty, rozleniwione i szczęśliwe. Na dworze pada śnieg, a my w cieplutkim domku w pieleszach się wylegujemy.
Niestety, nie każdy ma tak dobrze jak my :(
Nasza koleżanka Dosia, ta, która mieszka na działce, jest odwiedzana przez naszych ludzi, dokarmiana i ciepłym mleczkiem pojona :)
Ma też swój ocieplony domek, zasłonięty kotarą, więc nawet w mrozy daje radę.
Nasze człowieki dokarmiają też ptaszki na działce.
A my, oprócz spania, obserwujemy nasze wróbelki, które przylatują na balkon po proso. Tak właśnie wygląda nasz zimowy czas.
Wielkanoc :-)
-
*Wspaniałych Świąt Wielkanocnych ,*
*relaksu, wypoczynku i smakołyków,*
*oraz ...*
*duuuużo kocich baranków :-) :-) :-)*
*Pozdrawiamy :-)*
7 lat temu
Moje koty też co wyjdą na dwór, to szybko wracają :)
OdpowiedzUsuńKociarz