Na działce – jak co roku –
pojawiły się Mikołaje.
Po jakimś czasie przykrył je biały puch.
Omal też nie przykrył Dosi.
W domu też to i owo przybyło.
Ale są też smakołyki de luxe – ooo!!! Tym to na pewno damy radę.
Z tego co widzę, sprawy mają się rozwojowo. Ciekawe, co będzie dalej...
Zdrowia, szczęścia i spokoju w święta oraz pomyślnego 2019 roku!
OdpowiedzUsuńKociarz