Baranek zamieszkał na stole, jest miękki, puszysty i można się w niego wtulać. Przynoszę mu do zabawy moją ulubioną linkę, czyli sznurek, ale baranek woli sobie po prostu leżeć.
Czasami próbuję go rozruszać, ale ciężko mi to idzie, bo on tak sobie leży i leży. W końcu dałem mu moją sznuro-linkę do zabawy, a ja zająłem się tropieniem onych na stole.
Tak się w to tropienie zaangażowałem, że nawet nie zauważyłem, kiedy mnie te one wciągnęły pod matę na stole.
Lucek ależ Ty masz niesamowite przygody :-)
OdpowiedzUsuń