poniedziałek, 24 grudnia 2012

Święta

Kociokwik jakiś w tym domu naszym, ludzie szaleją, pieką, piorą, gotują, choinki ubierają. A my koty... no cóż, odpoczywamy.

W ciepełku na kaloryferku i się wszystkiemu przyglądamy.
Tośka wyczaiła, że wiszą jakieś wielkie skarpety, po dokładnych oględzinach doszliśmy do wniosku, że musi dla nas.

W skarpecie dla doga też coś niby jest, ale my żadnego doga nie mamy, więc chyba też nasze? :)) Tośka tak się ucieszyła, że aż na tę okoliczność się wystroiła.

Co prawda wygląda trochę jak przez okno, ale boi się, że Gwiazdor z rózgą przyjdzie, ot taka z niej kotka trzpiotka :)
A nasz buncol ukochany ma wszystko w nosie i sprawdza, czy wszystko aby zrobione zostało.

A i pamiętajcie, aby 


Nasza cała trójca życzy wam wszystkiego najlepszego, dużo dobrego żarełka i miziania w te święta.

3 komentarze:

  1. Dla Was też wszystkiego Dobrego - Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oooo dziś to już mogę powiedzieć prawie, wszystkiego dobrego po Świętach i dobrego Nowego Roku :-)))

    OdpowiedzUsuń