Wiosna była i się skończyła, jakby. Mieliśmy nadzieję, że pojedziemy na działkę, a tu klapa, szkoda. W związku z powyższym uskuteczniamy to, co koty lubią najbardziej, czyli spanie.
To dziewczynki, jakby się kto pytał, przytulone do siebie,
a to chłopaki, każdy sobie.
No dobra, jak jeszcze było wiosennie, to nie tylko spaliśmy, trochę się ruszaliśmy, tak dla kondycji, coby na działce nie polec z nadmiaru wrażeń i powietrza.
Luśka goniła swój ogon na drapaku.
Czarna, znaczy Tośka, zażywała kapeli słonecznych, ludzie porządkowali działkę,
a my chłopaki, hmm, no właśnie, co my robiliśmy??? A już wiem, redagowaliśmy tego posta, co teraz piszemy, i obserwowaliśmy ptaszki na balkonie.
Wielkanoc :-)
-
*Wspaniałych Świąt Wielkanocnych ,*
*relaksu, wypoczynku i smakołyków,*
*oraz ...*
*duuuużo kocich baranków :-) :-) :-)*
*Pozdrawiamy :-)*
6 lat temu