No i pojechałem :)))))) Superowo było. Najpierw oczywiście poszedłem w siną dal, znaczy się eksplorować tereny. Słyszałem, że mnie wołają, ale byłem zajęty, więc nie reagowałem. A co tam. Kochają poczekają :)
Gdy zgłodniałem, wróciłem.
Przywitałem się z mamą, po czym wskoczyłem w iglaki, bo coś się tam ruszało.
Potem odwiedziłem słonika.
Wszedłem na drzewo.
Posiedziałem przy biedronce.
I nagle dzień się skończył.
Nuda, pomyślałem, aż tu nagle... nastał zupełnie nowy dzień, ale o tym w następnym wpisie.
Wielkanoc :-)
-
*Wspaniałych Świąt Wielkanocnych ,*
*relaksu, wypoczynku i smakołyków,*
*oraz ...*
*duuuużo kocich baranków :-) :-) :-)*
*Pozdrawiamy :-)*
7 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz