piątek, 15 lipca 2011

Lipcowe to i owo

Pogoda taka sobie, ale co tam, i tak mam szlaban, na działkę jeździć nie mogę. Ale dostałem prezent, znaczy że kiedyś pojadę.

Wszyscy się interesują tym moim nowym prezentem i chcieliby w nim po przebywać, ale się nie da, bo zakluczyłem :))

Ponadto jutro przyjeżdża babcia z dziadkiem. Nie bardzo wiem, co to znaczy babcia i dziadek, ale wiem, że coś jest na rzeczy, bo w domu porządki odchodzą, że aż śmiga.
Maciek powiedział, że babcię już widział i że jest fajna. Ja z reguły obcych w domu nie toleruję za bardzo, ale zobaczymy, może się przekonam i  choć raz się pokażę ku uciesze moich ludzi.
Ponadto trochę nudno. Biję się z kotami albo miziam się z człowiekiem,


albo pozuję do zdjęć 
tudzież zajadam się świeżą trawką.


I tak leci dzień za dniem. Już nie mogę się doczekać, kiedy ten cały szlaban na działkę minie.

6 komentarzy:

  1. Oj tam szlaban, minie chyba ... :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, Lucku!
    Przekaż, proszę, pozdrowienia Babci i Dziadkowi, kiedy tylko do Was dotrą.
    Dołączam oczywiście uściski dla Ciebie, Twojej rodzinki i przyjaciół. Nie zapominam o "Waszych ludziach" :-)
    Twoja wielbicielka - Renata z Torunia

    OdpowiedzUsuń
  3. Klub kota SZLABAN MINIE NIEWĄTPLIWIE TYLKO KIEDY :((
    Renata@ jak się nie będę bał wyjść z ukrycia to pozdrowię babcię i dziadka :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej dlaczego???
    Transporterek jest ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Życzę Ci piękny Lucusiu szybkiego odwołania szlabanu, ach te człowieki, zawsze coś wymyślą, żeby kotu skomplikować życie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja myślę, ze ten prezent to specjalnie dla Ciebie i na działkę przeznaczony jest :))

    OdpowiedzUsuń