czwartek, 24 maja 2012

Koci sezon?

Jak na razie działkę regularnie odwiedza Maciek. Ostatnio plądrował... kompostownik. Ciekawe, czego on tam szukał? Czyżby żaby,

która odwiedziła naszą działkę?

A może jaszczurki, której ktoś (czytaj Dosia) odgryzł ogon?

Tak czy siak nic nie znalazł i niezadowolony z polowania poszedł pożywić się smakowitą wątróbką,

po czym zległ w cieniu.

Tymczasem na działce zmiany. Robi się barwnie i kolorowo.

Ja i Tośka z niecierpliwością czekamy na otwarcie kociego sezonu :))

4 komentarze:

  1. Twoje koty mają życie jak w Madrycie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego czekania to aż zmęczeni padliście całkiem :D... :). Działka pełna życia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie piękne stadko :-)
    A na czym polega to otwarcie sezonu ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jasna8@ otwarcie sezonu polega na zawiezieniu wszystkich 3 kotów na działkę i nocowanie na niej:))

    OdpowiedzUsuń