poniedziałek, 4 marca 2013

Misia i Dosia

Misia i Dosia w jednym stały domku. Domku na działce. Misia to moja mama, jakby ktoś zapomniał, a Dosia to koleżanka, która mieszka na działce już od ponad roku.

Bardzo się z mamą Misią zaprzyjaźniły. Razem śpią, razem jedzą, razem się bawią, słowem nie odstępują się na krok.

Kiedy człowieki przyjeżdżają, zawsze się z mamą Misią miziają.

Dosia woli siedzieć sama, bo trochę jeszcze "dzika" jest i głaskać się nie daje.

My wszyscy trochę tym dziewczynom zazdrościmy, że sobie tak na działce baraszkują, ale słoneczko już przygrzewa, zaraz zaczną kwitnąć drzewa i wtedy myk i też na działkę pojedziemy. Póki co odpoczywamy od odpoczynku.





4 komentarze:

  1. Fajnie mają kociaki - taka działka to raj.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Faaaaaaaaaajnie póki za dużo ludzi nie ma na tych działkach ...
    Dużo słoneczka kociaki :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyjaźń między kotkami to zjawiskowa sprawa :)!. Super, że Misia z Dosią się zaprzyjaźniły w taki sposób... A Wy sobie pięknie odpoczywacie :). Zazdraszam...

    OdpowiedzUsuń
  4. moje podwórkowe koty też wiecznie odpoczywają. albo sie biją. na zmianę:)

    OdpowiedzUsuń