Pogoda wskazuje, że nadeszła jesień, ale... bez przesady, jeszcze będzie ładnie. Zanim się ochłodziło, pojechaliśmy z Maćkiem na działkę. Jakoś tej jesieni jeszcze nie było, był za to czarny kocur na drzewie
i Misia na dachu.
Ja od razu poleciałam szukać węża, bo tak mi przypadł do gustu.
Maciek zaś rozłożył się na krześle i napawał się słoneczkiem.
Węża niestety nie napotkałam, ale za to Dosia się pojawiła,
powspinałam się trochę po drzewach i zanim się zorientowałam, czas było wracać do Lucka.
Już tęsknię za działką i codziennie wręcz domagam się, aby na nią pojechać.
Wielkanoc :-)
-
*Wspaniałych Świąt Wielkanocnych ,*
*relaksu, wypoczynku i smakołyków,*
*oraz ...*
*duuuużo kocich baranków :-) :-) :-)*
*Pozdrawiamy :-)*
7 lat temu
Ale pięknie na Twojej działce i tyle możliwości dla wychodzących kotów.Zdjęcia świetne:)
OdpowiedzUsuńSzczęsciarze :-)))
OdpowiedzUsuń