środa, 11 września 2013

Jesień???

Pogoda wskazuje, że nadeszła jesień, ale... bez przesady, jeszcze będzie ładnie. Zanim się ochłodziło, pojechaliśmy  z Maćkiem na działkę. Jakoś tej jesieni jeszcze nie było, był za to czarny kocur na drzewie

i Misia na dachu.


Ja od razu poleciałam szukać węża, bo tak mi przypadł do gustu.

Maciek zaś rozłożył się na krześle i napawał się słoneczkiem.

Węża niestety nie napotkałam, ale za to Dosia się pojawiła,

powspinałam się trochę po drzewach i zanim się zorientowałam, czas było wracać do Lucka.

Już tęsknię za działką i codziennie wręcz domagam się, aby na nią pojechać.

2 komentarze:

  1. Ale pięknie na Twojej działce i tyle możliwości dla wychodzących kotów.Zdjęcia świetne:)

    OdpowiedzUsuń