wtorek, 20 sierpnia 2019

Zdobycz


Człowiek myślał, że Lusia poluje na ćmę bukszpanową, prawdziwą zmorę działkowców i nie tylko.
Polowała, i owszem, ale na coś zgoła innego. Nornica też szkodnik. Ma! Dopadła i niesie.

Posadziła na trawie i zmierzyły się wzrokiem... raz, drugi i trzeci.
 
 
 Ale kot nie zna litości. Wzrok krwiożerczy i morderczy. Ciąg dalszy przemilczymy.
Delikatną Tosią wstrząsnęły te widoki. Postanowiła się odprężyć. Sądząc po mętnym spojrzeniu, nieco przesadziła.




1 komentarz:

  1. Brawo Lusia! Po takim widoku to się Tosi nie dziwię.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń