poniedziałek, 4 listopada 2019

Dosia i Warsik



Kochają się. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Może i amantem ten Warsik nie jest, ale czy to ważne? Daje ciepełko naszej Dosi, co w kontekście zbliżającej się zimy jest nie do przecenienia. Więc już go nawet polubiliśmy :)
Najpierw były karesy pod kaliną.
 


Potem pod jabłonią.
 

 Przyznam, że trochę zazdrościmy.

1 komentarz:

  1. Na działce może jest dobrze ale w domku cieplej.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń