niedziela, 6 czerwca 2010

Leżakowanie

Kiedy Maciek leżakuje pod parasolem na działce,

ja leżakuję w domu na kanapie.


Czasami to leżakowanie się przeciąga, więc muszę zmieniać pozycje,


bo trudno tak wylegiwać się w tym samym położeniu.


Zawsze zaś trzeba pamiętać przy leżakowaniu, aby się rozkładać i rozciągać dla higieny.


Ostatecznie można jak wujaszek pchać się do pudełka


albo zwijać się jak ślimak na skrawku koca,


tylko po co, skoro można po całości się wyciągnąć.


1 komentarz: