Maciek wygrzewa się na kuchence
Misia wyleguje się w pościeli
Wujaszek Rudy zakitrał się w szafie, a ja? No cóż , ja pozuję
No dobra, może jestem trochę zadufanym w sobie narcyzem, napisałem narcyzem? Przecież to kwiatek, a ja jestem kotem, a więc od nowa. Może jestem zadufanym w sobie kocim Adonisem, ale co tam, grunt to wrodzona skromność :))
Wielkanoc :-)
-
*Wspaniałych Świąt Wielkanocnych ,*
*relaksu, wypoczynku i smakołyków,*
*oraz ...*
*duuuużo kocich baranków :-) :-) :-)*
*Pozdrawiamy :-)*
7 lat temu
Może Lucuś jest trochę zarozumiały, ale trzeba przyznać, że ma powody - jest prawdziwym kocim pięknościem! Pozdrawiam (bardzo podoba mi się blog, będę tu często wpadać)
OdpowiedzUsuńTa zarozumiałość to się Luckowi tak jakoś wymsknęła. Raczej skromny i wstydliwy jest.
OdpowiedzUsuń