sobota, 19 lutego 2011

Podusia, czyli pełny relaks

5 komentarzy:

  1. O tak, taki masaż po plecach by się przydał. Po takim masowaniu każdy ból by przeszedł migiem. Niestety moje się nie nadają - Kocia za bardzo wbija pazury, a Gacek już się bardzo ciężki zrobił.

    OdpowiedzUsuń
  2. Stare przysłowie kotów mówi, jak sobie ugnieciesz tak się wyśpisz :) Pozdrawiamy mrucząco :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Masaż ekstra, tylko , szkoda, że na poduszce a nie na plecach:)) Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za super filmik!
    Mam takie masaże jak tylko się położę. Dobrze, że 2 koteczki są filigranowe. Natomiast ważący 7 kg Grubciu masuje tylko córkę. Pazurki mają trochę ostre, ale czego się nie robi dla przyjemności kociaka.
    Pozdrawiam serdecznie
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  5. koteczka moja Trusia, tak masowała mi plecy - szkoda, że już odeszła, a Leya tylko kołdrę obok masuje
    głaski przesyłam

    OdpowiedzUsuń