czwartek, 2 czerwca 2011

Ja szczurka

Ja jestem ja, szczurka jest szczurka, ale ludzie nazwali sobie gada jaszczurka, niestety. Otóż ową ja-szczurkę upolował sobie nie kto inny tylko Maciek. Przyniósł ją na działkę się pochwalić. 

Puścił ją luzem, ale nie spuszczał z niej wzroku, jak prawdziwy myśliwy.

W sukurs jaszczurce przyszli ludzie. Łowczego Maćka przytrzymali, coby jaszczurka mogła uciec.

Niemrawo, ale jednak zdołała uciec spod ostrych pazurków Maćka.


Teraz zapewne pełza sobie po działce.


Tylko szkoda, że mnie tam nie było, ale to nic, już niebawem. Dzisiaj byłem u lekarza się zaszczepić, potem jeszcze krople przeciw kleszczom i... działki welcome to :)))))

2 komentarze:

  1. Oj jak zawitasz na działki, to jaszczurki muszą się mieć na baczności już nie tylko przed Mackiem :)

    OdpowiedzUsuń