wtorek, 6 września 2011

Ostatnie wakacje

Słuchajcie, słuchajcie, właśnie wróciłem z kolejnych wakacji. Zupełnie się nie spodziewałem, a tu myk i jestem na działce.Jak zwykle było super i jak zwykle krótko.
Noc na działce wygląda strasznie,

ale ja uwielbiam i wtedy znikam. Nocne polowania to moja pasja. Pojawiam się po jakimś czasie zazwyczaj, gdy ludzie nawołują i nawołują i nawołują. Budzenie ludzi o 3 nad ranem... bezcenne. W zasadzie ani ja, ani Maciek nie pojmujemy, jak można spać o 3 nad ranem, toż to raj na nocno-poranne spacery. Cisza, spokój, a ludzie śpią.

Poranki, szczególnie na dachu, kiedy słoneczko w oczy świeci, też są nie do opisania.

Zresztą tarzanie się w piachu

czy wylegiwanie na grządce też mają swoje plusy.

Najbardziej zaś lubię siedzieć na ganku i obserwować mamę Misię i


polować.

W ogóle lubię być na działce i aż szkoda, że to były ostatnie wakacje w tym roku :((

5 komentarzy:

  1. No to szkoda ,że koniec wakacji ... :-(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też żałuję bo te Twoje relacje wakacyjne są super :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. No to możesz sobie zaśpiewać z Kabaretem Otto, że jeszcze tylko: wrzesień, październik, listopad ... i wakacje! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Też będziemy tęsknić za tymi letnimi relacjami ;)

    OdpowiedzUsuń