W tym roku dyniowy potwór przybrał kształt czarnego kotka, nie straszy nas jak zazwyczaj swoją rozwartą, świecącą paszczą.
Nie będę robił za jaszczura jak ten pies,
choć to dość intrygujące jest :))
Dyni jako takiej jeść też nie będę jak ci
Ale kto wie, czy czasem nie przebiorę się za...
pszczółkę Maję :)) Poważnie to rozważam. Psikus albo pstrąg w galarecie, psikus albo krewetki w sosie śmietankowym, psikus albo polędwiczki w beszamelu... to brzmi zachęcająco.
Happy Halloween wam wszystkim, lecę molestować ludzi, chcę być Mają!!! i mieć te smakołyki w koszyczku.
Za co oni przebrali tego biednego psa ???!
OdpowiedzUsuńLucek masz zostać kotem !!! :-)))
Lucek! Prosze - nie przebieraj sie! Taki sliczny jestes. A Twoi Ludzie i tak dadza Ci cos pysznego - wiesz, ze wystarczy pomarudzic odpowiednio dlugo i zawsze sie dostanie to co chce ;)
OdpowiedzUsuńPS: Pies zdecydowanie zachwycony nie jest, choc wyglada rewelacyjnie.
Pozdrawiam
Republikanka
Nie przebrałem się jednak, choć chęć wielką miałem, a i łososia w sosie dostałem na kolacje:)) Super!
OdpowiedzUsuńNo ;)! Dzielny KOT :D.
OdpowiedzUsuń