Słuchajcie, rewelacja, uczę się gotować, znaczy się podglądam, co robią ludzie, wącham te wszystkie warzywka i się przy tym uczę.
Zanim się ktoś oglądnie, to będę regularną kuchareczką :)
Kiedy ja się tu pilnie uczę, nasz dom nawiedza bliżej niezidentyfikowany obiekt,
najwyraźniej nielatający, ale wywołujący zainteresowanie. Lucek próbował to ugryźć, po czym wlazł w tunel, bo to nic nie dało, bo to coś dalej trwało w naszym mieszkaniu.
W końcu zdecydował, że w całości to coś obejrzy i zdecyduje, co z tym fantem zrobić.
Ale ludzie go wyręczyli i dziwadło na działkę wyprowadzili.
Teraz nam na kompie zdjęcia pokazują, jak się pięknie kręci i wiruje ta ważka. A nie mogli tak od razu, musieli nas tym czymś straszyć? Ludzie są tacy dziwni, ale my i tak te ich dziwactwa tolerujemy :))
Wielkanoc :-)
-
*Wspaniałych Świąt Wielkanocnych ,*
*relaksu, wypoczynku i smakołyków,*
*oraz ...*
*duuuużo kocich baranków :-) :-) :-)*
*Pozdrawiamy :-)*
6 lat temu
Bo kochamy tych naszych ludzi - są fajni - dają nam jeść - bawią się z nami - przytulają i bardzo kochają
OdpowiedzUsuńA ta ważka w jakimś celu , czy tylko ozdobnie.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, pierwszy raz widzę takie cuś...
I słusznie koty miały wątpliwości :-)))
W celach dekoracyjnych, to taki wiatraczek jest :))
Usuń