sobota, 24 czerwca 2017

W domu i na działce



Urozmaicamy sobie z Maćkiem samotność każdy wedle gustu. Ja to raczej pudełkowo, on – woli bardziej wyskokowo.




Mama kupiła naszą ulubioną trawkę. Dba o nas, nie powiem, ale... eeech :(


A tymczasem na działce... pojawiła się nowa tabliczka.


No to już chyba przesada. Jaka drapieżnica? To przecież nasza Tośka kochana i Luśka też.
n
 Bardzo bym chciał być z nimi teraz na działce, ale...
 O tym opowiem następnym razem.
 PS. Wiecie, o kim teraz słodko śnię?


 




2 komentarze:

  1. Bardzo mnie ciekawi dlaczego nie możesz na działeczkę iść ?
    Tabliczka superaśna :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem Lucku jaki masz problem z podróżą na działkę :( i doskonale rozumiem za KIM tęsknisz i o KIM śnisz... trzymajcie się kotki :)

    OdpowiedzUsuń