poniedziałek, 3 maja 2010

Majówka

Maciek spędził majówkę na działce,


obserwując sójkę


i spacerując z człowiekiem.




Ja z uwagi na to, że nie znoszę jeździć samochodem, zamknięty w transporterze, spędzałem majówkę w domu. Leżąc na sofie,


bądź też przyglądając się gołębiom.





Gdy Maciek wrócił do domu, zdał mi dokładną relację z pobytu na działce.


Nie omieszkał przy tym  śmiać się ze mnie i nazywać mnie tchórzem, co skończyło się bijatyką.


Dla ukojenia nerw wszedłem do szafy


po mój ukochany sweterek.


On zawsze działa na mnie niczym melisa na człowieka.

2 komentarze:

  1. Wcale nie jesteś tchórzem - łatwo Maćkowi mówić jak sobie jedzie z Dużymi na działkę. Ale domu ktoś pilnować musi i wcale to nie jest proste zadanie. Brawo Lucek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny fotoreportaż :)!.

    OdpowiedzUsuń