wtorek, 13 września 2011

Fajnie jest

Przyjechałem na wakacje. Który to raz w tym roku, nie wiem, bo liczyć za bardzo nie potrafię, ale wiem, że jeszcze nigdy nie byłem na tylu wakacjach.

Jak zwykle jest fajnie. Mogę się tarzać w piachu, podgryzać trawkę, chować się i wspinać po drzewach.


Jednym słowem życie sielskie i anielskie :)) Maciek też zadowolony urzęduje na drzewie,


a Dosia, nasza "dzika" koleżanka, rozkoszuje się wątróbką pani Krysi.
Misia odpoczywa na podusi, cóż więcej wymagać od wakacji?


4 komentarze: