Mróz trzyma i potrzyma jeszcze trochę, tak więc apeluję do czytelników tego bloga, aby zadbali o naszych braci mniejszych. 
Podczas  największych mrozów dokarmiajmy dzikie ptaki. Nie wsypujmy jednak do  karmników resztek naszego pożywienia. Zawarte w  nich przyprawy i  konserwanty mogą tylko zaszkodzić. Poczęstujmy je  raczej mieszanką  różnych ziaren, owocami, ugotowanymi w nieosolonej  wodzie warzywami  (taki pokarm jest też odpowiedni dla łabędzi).  Regularnie sprzątajmy  karmnik, aby jedzenie nie pleśniało. Pamiętajmy  też, że bez dostępu do  niezamarzniętej wody ptaki mogą nie przeżyć zimy.
Pamiętajmy, że koty nie są przystosowane do mrozów i w tak niskich   temperaturach giną. Nie pozostawiajmy ich na zewnątrz! Pozwólmy im   schronić się w stodole, ciepłej szopie lub piwnicy. Nie zapominajmy o  regularnym napełnianiu misek świeżą, ciepłą wodą i ciepłym mlekiem. Psy  i koty  powinny otrzymać wysokokaloryczną karmę i nie przebywać zbyt  długo na zewnątrz.
Nasi bracia mniejsi nie dadzą sobie sami rady w zimę przy tak niskich temperaturach, musimy im pomóc.
CLOVIN II Septon .... to jest TO w kocim swiecie ...
                      -
                    
 ... w swiecie kotków czyścioszków i ich ludzi.
Kotki to najczyściejsze zwierzaki pod słońcem - dbają o to same.
Ale .
Człowiek musi dbać o czyste legowiska...
8 lat temu


 


 
 
 
 
 



W pełni popieram i też stosuję :-)))
OdpowiedzUsuńNa naszym osiedlu koty znikły,
OdpowiedzUsuńpochowały się gdzieś.
Mam nadzieję ,że w ciepłym miejscu.