niedziela, 14 sierpnia 2011

Osy

Zalęgły się u nas w ogródku osy. Najpierw takie nadrzewne.

Ale się wyniosły... na szczęście.
W zamian zalęgły się bardzo agresywne osy ziemne, które uwiły sobie gniazdo na grządce obok agrestu. Te osy użądliły mojego człowieka 2 razy w ciągu 7 dni. Człowiek, jak zauważyłem, bardzo cierpiał, szkoda, że nie umiałem pomóc. Wczoraj ludzie zamówili oddział specjalny, czyli eksterminatorów, którzy to gniazdo wyciągnęli. Pozostał lej wielkości bomby.



Osy jednak jeszcze krążą i krążyć zapewne będą przez następne kilka godzin, a może i dni? Oby nie. Moi ludzie monitorują to miejsce.

Jak się okaże, że osy sobie poszły, to zabiorą nas na działkę, póki co siedzimy w domu, aby nie przydarzyło się nam nic złego.


3 komentarze:

  1. Zawsze co roku w sierpniu jest problem z osami.
    Jedyna metoda u nas to obserwować miejsce ,
    w którym co roku próbują się zagnieździć.
    Brrr... my się os boimy...

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas osy ugryzły Plamcię :(((

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj ,to dobrze że już gniazdo usunięte :)
    I nich idą precz paskudy !

    OdpowiedzUsuń