Z moimi oczkami nie jest aż tak źle, jak Tośka pisze, co jak co, ale szynkę widzę w koszyczku.
Problem polega na tym, jakby ją z tego koszyczka wyjąć?
Szarpię i szarpię,
pocę się i zipię, prawie rezygnuję, aż tu nagle myk -
szyneczka na stole, a wraz z szyneczką Tośka.
Podzielić się czy nie, oto jest pytanie. Zdecydowałem, że szyneczka jednak w koszyczku do śniadania pozostanie, a potem się mocno zastanowię, czy jajeczkiem, czy szyneczką podzielić z resztą się.
Wesołych kocich świąt życzę wszystkim czytelnikom, szczególnie tym futrzastym :))
Któż z nas nie marzy o takim jajeczku?
Wielkanoc :-)
-
*Wspaniałych Świąt Wielkanocnych ,*
*relaksu, wypoczynku i smakołyków,*
*oraz ...*
*duuuużo kocich baranków :-) :-) :-)*
*Pozdrawiamy :-)*
7 lat temu
WESOŁYCH ŚWIĄT ŻYCZY KLUB KOTA JASNA 8 !
OdpowiedzUsuńŁadnie ta szyneczka wygląda,
a jajeczko mysie też dobre do zjedzenia ;-)))
Wesolych Świąt - pozdrowienia dla futerek :))
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńWesolych swiat!!!! i mruczacych tez!!!
OdpowiedzUsuńLucku, jak Twoje oczka? Bo sie martwimy z Marlinka