poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Wiosna była

Wiosna była i się zmyła :((( Zrobiło się zimno, a gdy jest zimno, to koty... wymyślają sobie zajęcia.
Tośka spaceruje po kuchennych szafkach.




Maciek kombinuje, jak by tu skoczyć z jednej biblioteczki na drugą.



A ja z wujaszkiem zabawiam się w "Lucek i Rudek w jednym stali domku"...

Lucek na górze, a Rudek na dole.

Poza tym wyczekujemy koszyczka wielkanocnego, a w nim szyneczki, babeczki, jajeczek, kurczaczków, baranków i tym podobnych smakołyków. Tośkę to z tego oczekiwania aż zassało, ale wytrzyma te kilka dni, a potem...

6 komentarzy:

  1. Fajna kociarnia - Jak w piosence - W czasie deszczu koty się nudzą :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj na ostatniej fotce Tosia faktycznie wygląda na mocno zassaną ;)) a może zaspaną :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale macie wysokopienne koty :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne zdjęcia :-)))
    Koty w niecodziennych sytuacjach,
    chyba że u Was to codzienne :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Tośka zassana wygląda świetnie :D... :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Piętrowe rudzielce mnie rozbawiły :))

    OdpowiedzUsuń