Dzisiaj odeszła od nas nasza suczka Maggie.
Przyznaję, że nie przepadam za psami, ale Maggie była wyjątkowa. Bardzo nas lubiła i my ją też. Najbardziej zżyty był z nią wujaszek Rudy. Spodziewam się, że będzie za nią tęsknił. My, koty, pochowaliśmy się, aby dać naszym ludziom trochę czasu na rozpamiętywanie po Maggie. Smutno tak jakoś.
Wielkanoc :-)
-
*Wspaniałych Świąt Wielkanocnych ,*
*relaksu, wypoczynku i smakołyków,*
*oraz ...*
*duuuużo kocich baranków :-) :-) :-)*
*Pozdrawiamy :-)*
7 lat temu
przykro bardzo... :(((... pozdrawiamy i ściskamy.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi.
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro :-( Ściskam.
OdpowiedzUsuńbardzo Wam współczuję
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję wszystkim za wyrazy współczucia.
OdpowiedzUsuń