czwartek, 22 października 2009

Mama

Dzisiaj w nocy śniła mi się moja mama.
Chyba trochę za nią tęsknię. Gdy wyjrzę za okno, to żal mi, że musi sama siedzieć na zimnej działce i polować na myszki. O tej porze to pewnie nikt na działki już nie przychodzi, stąd nie ma za wiele jedzenia. Chciałbym, aby znalazła domek jak my, ale moi ludzie już nie mogą jej przygarnąć, bo jest nas tutaj aż tylu.
Leon i Lolek też nie mogą, więc albo przyjdzie jej spędzić mroźną zimę na działkach, albo......... znajdzie się ktoś z Was, drodzy Czytelnicy, kto weźmie ją do domu.
Nasza mama ma na imię Misia, jest bardzo miła i lubi ludzi, choć swego czasu ktoś bardzo niedobry wywiózł ją na działki i zostawił. Tylko dzięki dobrym ludziom przetrwała, no i nas urodziła. Gdyby ktoś mógł się nią zaopiekować, to napiszcie w komentarzach. Bardzo proszę. Przepraszam, że dzisiaj tak smutno, ale przecież o mamę też trzeba dbać i się o jej dobro upominać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz